W gabinetach medycyny estetycznej nastawiamy się na zabiegi z użyciem igieł, specjalnych głowic albo aplikatorów, ale coraz częściej spotykamy w nich także lampy LED służące do naświetlania skóry. W jaki sposób (nie)zwykłe światło pomaga naszej skórze w regeneracji i czy może działać leczniczo?
Leczenie chorób skóry to proces wieloetapowy i długotrwały, a dermatolodzy są zgodni, że istotną rolę w jego powodzeniu pełni światło. Mowa o świetle LED i impulsach o odpowiedniej mocy, które pozwalają na skierowanie do skór y jak największej ilości promieni. Ze wszystkich promieni skierowanych na naszą skórę, tylko 5-10% dotrze do jej głębszych warstw i skutecznie wpłynie na procesy regeneracji.
Na rynku medycyny estetycznej popularność zyskuje lampa LED LPL, która wyróżnia się największą mocą światła wśród konkurencji oraz zastosowaniem jedynych na świecie lamp LED o najwyższej mocy. Jej skuteczność została potwierdzona przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA).
Lekarze stosują ją jako samodzielną metodę w leczeniu dolegliwości skórnych, ale także jako uzupełnienie innych, często inwazyjnych terapii. Zastosowanie światła jest bezbolesne i nie wykazało żadnych efektów ubocznych. Niewidoczne są także uszkodzenia tkanek, a pacjenci bezpośrednio po naświetlaniu mogą wrócić do swoich obowiązków.
Wskazania do zabiegu są bardzo szerokie. W zależności od koloru, światło działa w inny sposób i przeznaczone jest do terapii innego problemu.
Światło niebieskie zaleca się pacjentom walczącym z trądzikiem, łupieżem i uporczywym rogowaceniem skóry. Lekarze wybierają je często po wykonaniu inwazyjnego, powodującego dolegliwości bólowe zabiegu. Niebieskie promienie zmniejszają opuchliznę i dyskomfort, a także zmniejszają widoczne stany zapalne.
Światło czerwone, o najszerszym działaniu, wykazuje skuteczność w przyspieszaniu gojenia ran, oparzeń, regeneracji skóry po innych zabiegach, a także redukcji zmarszczek i hiperpigmentacji. Stosuje się je także przy zabiegach odmładzających, przerostowym zapaleniu błony śluzowej nosa, usuwaniu brodawek oraz w odnowie skóry głowy po zabiegach laserowych i chirurgicznych. Czerwone światło redukuje też widoczność siniaków i obrzęków.
Światło fioletowe wybierane jest dla pacjentów z przebarwieniami na skórze, trądzikiem, w przypadku łysienia i innych problemów ze skórą głowy oraz przy leczeniu niektórych ran i poparzeń. Ten rodzaj światła pomaga też łagodzić ból, a także działa skutecznie na cellulit.
Starzenie się skóry to naturalny proces, który z czasem dotyka każdego z nas. Jednak dzięki nowoczesnym…
Wyposażenie gabinetu kosmetologicznego to kluczowy element sukcesu w branży beauty. Odpowiednie urządzenia, meble i sprzęt nie…
Proces starzenia się skóry rozpoczyna się dość wcześnie, bo już po 25. roku życia. Od tego…
Dostęp do treści możliwy wyłącznie dla osób wykonujących zawód medyczny lub prowadzących obrót wyrobami medycznymi.
Jeśli jesteś profesjonalistą, kliknij przycisk „rozumiem” i zapoznaj się z treścią strony.
This will close in 0 seconds